W Polsce jest najmniej zwolenników Grupy Wyszehradzkiej - wynika z sondażu przeprowadzonego przez słowacki Instytut Spraw Publicznych w czterech krajach należących do tego forum współpracy: Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Największymi zwolennikami V4 są Słowacy.

CzTK, która podała w poniedziałek wyniki sondażu, pisze, że w Polsce poparcie dla V4 spadło do 41 proc., podczas gdy w przeszłości przekraczało połowę ankietowanych. Na Węgrzech wynosi ono 43 proc., w Czechach - 51 proc., zaś na Słowacji - 70 proc.

Według CzTK Czechy są jedynym krajem, w którym poparcie dla Grupy Wyszehradzkiej w ostatnich latach wzrosło. W pozostałych spadło.

"Spadek w Polsce jest związany z tym, że jest ona postrzegana jako regionalne mocarstwo, jako największy z członków V4. Może ona także wykraczać poza ograniczenia Wyszehradu. Spadek na Węgrzech nie jest tak znaczący, ale może być powiązany ze zmianami politycznymi tam zachodzącymi" - oceniła socjolog Olga Gyarfasova.

Dla obywateli krajów V4 najważniejsza jest współpraca gospodarcza, a po niej kolejno: współpraca w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa oraz stanowcze prezentowanie wspólnych interesów w Unii Europejskiej.

Grupa Wyszehradzka powstała w 1991 roku (jeszcze jako Trójkąt, przekształcony po rozpadzie Czechosłowacji w 1993 roku). Odegrała rolę w realizacji starań krajów członkowskich do wstąpienia do NATO i Unii Europejskiej.

Szef Instytutu Spraw Publicznych z Bratysławy Grigorij Meseznikov ocenił, że czwórka krajów ma podobne interesy w UE i najlepiej robi, prezentując w Brukseli razem wspólne stanowisko. Ale zauważył, że nie jest tak, jeśli chodzi o członkostwo w NATO, gdzie zaufanie wobec Stanów Zjednoczonych jako głównego sojusznika jest różne wśród krajów należących do V4. Jest najwyższe w Polsce (50 proc. respondentów) i najniższe na Słowacji (27 proc.). (PAP)