Dziś Polacy mieli możliwość zorientować się, w jakim państwie żyli przez ostatnie osiem lat - mówił w Sejmie Stanisław Piotrowicz (PiS) w debacie nad przedstawionym audytem rządów PO-PSL. Zdaniem Piotrowicza jest to "wiedza porażająca".

"Wysłuchaliśmy druzgocącego raportu, jakże wnikliwego, jakże konkretnego, popartego dowodami i dokumentami" - podkreślił Piotrowicz.

Ponadto jego zdaniem media były "usłużne rządzącym". "Media potrafiły wykreować fałszywy obraz państwa, państwa, w którym przyszło nam żyć przez osiem lat" - oświadczył.

Piotrowicz uznał, że słowa b. szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, które znalazły się wśród podsłuchanych wypowiedzi w restauracji "Sowa i Przyjaciele", o tym że "Polska istnieje tylko teoretycznie", są adekwatne do tego, co wynika z audytu.

"Rodzi się pytanie, czy do tego stanu państwa doprowadziła ignorancja rządzących, nieudolność czy też świadome działanie. Tego ostatniego też wykluczyć nie mogę" - podkreślił poseł PiS.

"Nieuchronnie z Platformą Obywatelską, z Polskim Stronnictwem Ludowym musi, i kojarzy się, afera taśmowa, afera hazardowa, afera wyciągowa, afera stadionowa, afera autostradowa, afera stoczniowa, afera Amber Gold, afera Elewaru, afera z informatyzacją MSW, afera z ustawą o rajach podatkowych, afera z ustawianiem konkursów w NIK i tak bym mógł wymieniać jeszcze dwie strony afer" - wyliczał Piotrowicz.

Według niego "to najlepiej pokazuje, jak wyglądało państwo prawa przez ostatnie osiem lat". "Państwo rozkradane, bezbronne, skorumpowane, państwo wąskiej garstki bogaczy i poszerzającej się sfery ubóstwa, państwo bez armii, ze służbami specjalnymi na usługach partii władzy" - podkreślił poseł PiS.

Przekonywał, że audyt pokazał, że PO przez osiem lat stała się partią władzy, czyli partią, „której jedynym i wyłącznym celem jest być u władzy, a dobro państwa i narodu nie ma żadnego znaczenia".

Jak mówił, według raportu organizacji Global Financial Integrity zajmującej się nielegalnymi przepływami finansowymi, Polska należy jako jedyny kraj UE "do pierwszej dwudziestki najbardziej wyzyskiwanych przez zagraniczne korporacje krajów na świecie".

"Raport tej organizacji stwierdza, że zagraniczne firmy nielegalnie corocznie wyprowadzają z Polski około 90 mld zł. Jak to było możliwe? Co w tym czasie robiły służby specjalne, służby państwowe? Zajmowały się ochranianiem rządzących" - powiedział Piotrowicz.

"Szalejąca korupcja, rozkradanie majątku narodowego to wszystko w obronie konstytucji, w obronie wartości europejskich? Czy podsłuchy, inwigilacja dziennikarzy, strzelanie do górników, czy to wszytko w obronie praw obywatelskich, wolności demokratycznych?" - mówił.

Zarzucał koalicji PO-PSL, że stworzyła system, który umożliwiał rozkradanie majątku narodowego. Według niego składała się na niego m.in.: "rzekomo niezależna prokuratura", "służby specjalne, które nie wykonywały swoich podstawowych zadań, usłużni sędziowie, (którzy) czekali tylko gotowi do walki z ówczesną opozycja; sędziowie dyspozycyjni".

"Zadbaliście o to, by skrócić okres przedawnienia dla niektórych przestępstw. Ukształtowaliście procedurę karną, aby było trudno udowodnić winę tym, którzy powinni ponieść odpowiedzialność karną" - mówił Piotrowicz.

"Zadbaliście o to, by Trybunał Konstytucyjny był waszą ostoją w tak pojmowanym państwie prawa. Państwo prawa w waszym wydaniu to państwo korupcji, rozkradania, nepotyzmu" - zakończył poseł PiS.