Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który podczas przygotowanej przez policję prowokacji próbował przekupić urzędników Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku. Podejrzany przyznał się do korupcji, teraz chce dobrowolnie poddać karze.

Jak poinformował w czwartek rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, zatrzymany to mieszkaniec województwa lubelskiego, reprezentant firmy, która jest wykonawcą budynku usługowo-handlowego na terenie powiatu białostockiego.

Niektóre uzgodnienia projektowe tej inwestycji musiał zatwierdzać urząd wojewódzki w Białymstoku. Jak podała policja, aby skłonić urzędnika do naruszenia przepisów i uzyskać pomoc z jego strony, by szybko i pozytywnie załatwić tę sprawę, wraz z dokumentami 43-latek zostawił też łapówkę - policjanci nie podają jej kwoty.

Wydarzenie miało miejsce w listopadzie ub. roku. Urzędnicy poinformowali wtedy o tym wydział do walki z korupcją, działający w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, a funkcjonariusze przygotowali akcję tzw. kontrolowanego przyjęcia korzyści majątkowej.

Więc kiedy 43-latek pojawił się w urzędzie jeszcze raz w związku ze swoją sprawą i ponownie wręczył łapówkę, całe wydarzenie zostało udokumentowane tak, by był to materiał dowodowy w śledztwie.

Po postawieniu zarzutów mężczyzna przyznał się do dwukrotnego wręczenia pieniędzy, teraz chce dobrowolnie poddać się karze. (PAP)