Walka z określeniami "polskie obozy zagłady" wymaga wielu działań i przede wszystkim edukacji - mówią w rozmowie z Radiem Kraków pracownicy Muzeum Auschwitz. Resort sprawiedliwości przygotował projekt umożliwiający wytaczanie spraw karnych i cywilnych za używanie zwrotu "polski obóz". Śledztwa miałyby być wszczynane z urzędu przez prokuratorów IPN, a to przestępstwo byłoby zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

"W Muzeum Auschwitz z określeniami polski obóz walczymy od wielu lat, a naszymi najlepszymi ambasadorami są odwiedzający Miejsce Pamięci turyści z całego świata" - mówi Radiu Kraków Bartosz Bartyzel, rzecznik placówki.

Muzeum stara się również dotrzeć do dziennikarzy światowych mediów. Z myślą o nich przygotowano m.in. specjalny słownik najważniejszych pojęć związanych z historią byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu Auschwitz.

Jak dodaje Bartosz Bartyzel muzealnicy bardzo często na takie określenia reagują również w serwisach społecznościowych. "Na twitterze reakcja może być natychmiastowa, bez względu na to, w której części świata ktoś użył kłamliwego określenia" - dodaje Bartzel.