9 miliardów dolarów chce zebrać ONZ na pomoc dla Syryjczyków. O 11.00 polskiego czasu w Londynie rozpoczyna się międzynarodowa konferencja darczyńców, organizowana przez Narody Zjednoczone a także Wielką Brytanię, Niemcy, Norwegię i Kuwejt. To czwarte tego typu spotkanie od czasu rozpoczęcia wojny domowej w Syrii. Polskę reprezentuje premier Beata Szydło.

Pierwsze zapowiedzi wsparcia pojawiły się jeszcze przed rozpoczęciem konferencji. Gospodarz spotkania Wielka Brytania obiecała ponad miliard funtów a Unia Europejska 2 miliardy euro. Obietnica wsparcia pojawiła się też z Warszawy. „Przynosimy składkę 3 miliony euro, która będzie polską kontrybucją na rzecz Syrii” - zapowiada wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

Pieniądze mają trafić do najbardziej potrzebujących Syryjczyków. Chodzi zarówno o pomoc humanitarną na miejscu, pomoc rozwojową jak i stworzenie uchodźcom w krajach na Bliskim Wschodzie dostępu do edukacji, służby zdrowia i miejsc pracy. Wśród pomysłów jest też zwiększenie współpracy ekonomicznej z Jordanią czy Libanem, które goszczą najwięcej uciekinierów, aby w ten sposób wzmocnić miejscowe gospodarki i dać władzom tych krajów nowe fundusze na pomoc Syryjczykom.

Były brytyjski premier a obecnie szef Międzynarodowego Komitetu Ratunkowego David Milliband podkreśla, że skala problemu uchodźców w krajach sąsiadujących z Syrią jest ogromna. „Jordania liczy 6,5 miliona ludności. Zarejestrowanych uchodźców jest tam 650 tysięcy, a rząd mówi o drugiej takiej liczbie niezarejestrowanych. To jedna piąta populacji. Liban ma 4,5 miliona ludności i milion uchodźców czyli co czwarta osoba tam żyjąca to uchodźca” - dodaje Milliband.

Jak relacjonuje z Londynu wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, w konferencji biorą udział przywódcy z 70 krajów.

Syryjska wojna trwa już niemal pięć lat i kosztowała życie co najmniej 250 tysięcy osób. Ponad 10 milionów osób musiało opuścić swoje domy, z czego niemal 5 milionów uciekło za granicę - do Libanu, Jordanii, Turcji a część do Europy. Konflikt określany jest mianem największej katastrofy humanitarnej od czasu II wojny światowej.