Państwo powinno wziąć odpowiedzialność za działania prokuratury - mówi Marek Magierowski, rzecznik prezydenta. Parlament w ubiegłym tygodniu uchwalił ustawę o prokuraturze, która przewiduje między innymi połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Czeka ona teraz na podpis Andrzeja Dudy.

Marek Magierowski powiedział w radiowej Trójce, że w ostatnich latach w odbiorze społecznym w Polsce pogorszyła się reputacja wymiaru sprawiedliwości. "Do tej pory żyliśmy w świecie fikcji; prokuratura była formalnie niezależna, ale wiemy dobrze, że nie była wolna od nacisków i politycznych wpływów. Nie działała najlepiej" - mówił.

Marek Magierowski wyraził nadzieję, że zmiany, które wprowadza ustawa, sprawią, iż Polacy zaczną odzyskiwać zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem, powinniśmy dać kredyt zaufania Zbigniewowi Ziobrze i innym ministrom sprawiedliwości, którzy będą pracować na bazie nowych przepisów.

Ustawa poza połączeniem funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego dokonuje też innych zmian. W miejsce Prokuratury Generalnej powołuje Prokuraturę Krajową, w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne. Ustawa zakłada też likwidację prokuratury wojskowej i znosi kadencyjność funkcji kierowniczych. Przewiduje, że z dniem wejścia w życie ustawy wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej. Obecną Krajową Radę Prokuratury zastępuje - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rada Prokuratorów.

Prezydent ma 21 dni na podpisanie ustawy.