Wiceminister sprawiedliwości mówi, że działania prokuratury wobec internauty, naśmiewającego się z prezydenta to pokłosie zmian w prokuraturze za poprzednich rządów.

Patryk Jaki komentował w radiowej Jedynce wydarzenia z Nowego Sącza, gdzie policja na zlecenie prokuratury wkroczyła do mieszkania osoby, która miała w sieci opublikować prześmiewczy wobec prezydenta film. Działania śledczych zostały skrytykowane przez resort sprawiedliwości i Andrzeja Dudę.

Polityk stwierdził w radiowej Jedynce, że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Dodał, że przypomina to wydarzenia z czasów rządów PO, gdy ABW zatrzymało prowadzącego stronę uderzającą w ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego.

"System, który stworzyła poprzednia władza, on dalej działa. My chcemy go zmienić. " - mówił Patryk Jaki.

Zaznaczył, że Internet jest najważniejszym obszarem wolności i jego użytkownicy nie mogą się bać naśmiewać z polityków. Patryk Jaki dodał, że jeśli prokuratura była przekonana do swoich racji, to wystarczyło wezwać internautę do wyjaśnień, a nie wchodzić do jego mieszkania.

Wiceminister sprawiedliwości zaznaczył, że chce państwa wolności, a nie państwa opresyjnego. Dodał, że jest wiele kwestii dotyczących wolności obywatelskich z czasów poprzednich rządów, wymagających wyjaśnienia. To między innymi sprawa zatrzymania kibiców w 2008 roku. Według Patryka Jakiego, prokuratura powinna zajmować się takimi kwestiami.

Prezydent Andrzej Duda skomentował sytuację z Nowego Sącza za pośrednictwem serwisu Twitter. "Gość sobie odkręcił filmik, dla jednego śmieszny, dla innego złośliwy ale w sumie bez znaczenia bo "odkręcony". Prokuratura? Dajcie spokój" - napisał prezydent.