Mimo ostrej reakcji ze strony polskiej ambasady w Moskwie niektóre rosyjskie media wciąż używają sformułowania „polski obóz koncentracyjny”.

Początkowo tego zwrotu użyła agencja Ria Novosti informując o wizycie rosyjskiego ministra kultury w Sobiborze. Z agencyjnej depeszy wynikało, że Władimir Medinski uczci pamięć radzieckich jeńców wojennych zamordowanych w „polskim obozie koncentracyjnym”. Podobne sformułowania pojawiły się w telewizjach Russia Today i 5TV.

Po pisemnej interwencji polskiej ambasady w Moskwie teksty zostały poprawione. Użyto w nich zwrotu „zostali zamordowani w niemieckim obozie koncentracyjnym Sobibór na terytorium Polski”. Jak dowiedziało się Polskie Radio, redakcje, do których polscy dyplomaci wysłali sprostowania, w rozmowach telefonicznych i korespondencji e-mailowej, przeprosiły za błąd. Tymczasem program pierwszy rosyjskiej telewizji państwowej, popularny „Pierwyj Kanał” ponownie użył zwrotu „polski obóz koncentracyjny”. Dopiero po kolejnej interwencji polskich dyplomatów skorygowano treść informacji.

W ubiegłym roku na stronach internetowych Rosyjskiego Stowarzyszenia Historyczno-Wojskowego, którym kieruje minister kultury Władimir Medinski pojawiło się podobne sformułowanie w odniesieniu do obozów jenieckich, w których przetrzymywano czerwonoarmistów wziętych do niewoli po wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1921. Wtedy szef rosyjskiego resortu kultury stwierdził, że nie widzi w takim zwrocie niczego niestosownego. „Pod pojęciem obóz koncentracyjny rozumie się miejsce ogrodzone drutem kolczasty, służące do przetrzymywania dużej liczby jeńców wojennych” - stwierdził Medinski. Ten sam minister postuluje wybudowanie na krakowskim cmentarzu Rakowickim pomnika żołnierzy radzieckich. Tłumaczy, że nie ma różnicy między czerwonoarmistami, którzy zmarli w polskich obozach jenieckich, a polskimi oficerami zamordowanymi w Katyniu przez NKWD.