Kancelaria Prezydenta liczy, że Komisja Europejska nie stanie się stroną politycznego sporu w Polsce. Komisja przeprowadzi dziś w Brukseli dyskusję na temat sytuacji w Polsce. Powodem są kontrowersje wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz ustawy medialnej.

Prezydencki minister do spraw zagranicznych Krzysztof Szczerski podkreśla, że Bruksela nie może stać się stroną debaty w Polsce. Szczerski skrytykował niedawną wypowiedź Grzegorza Schetyny o „uruchomieniu Brukseli” w związku ze sprawami Trybunału Konstytucyjnego oraz mediów publicznych. Prezydencki minister ma nadzieję, że politycy w Brukseli nie staną po stronie opozycji w Polsce. „Mam nadzieję, że dyskusja w Komisji uwiarygodni Komisję przed Polakami, że Komisja Europejska nie jest uruchamiana przez opozycję w Polsce, nie ma możliwości uruchomienia Komisji Europejskiej przez opozycję w ramach dyskusji wewnętrznej w Polsce.

Takiego komunikatu bardzo wyraźnie oczekuję po spotkaniu Komisji Europejskiej” - podkreślił Szczerski. Według urzędników w Brukseli, mało prawdopodobne jest, by Komisja rozpoczęła procedurę przeciwko Polsce dotyczącą zagrożenia dla praworządności, czyli raczej nie obejmie Warszawy specjalnym nadzorem.