"Miała być dobra zmiana, a wyszło jak przy remoncie z firmą pana Jarka, czy pana Heńka. Projekt ustawy jest całkowitym bublem, (są tam) poprawione, przypudrowane artykuły, powycinane fragmenty, dopisane nowe, sprzeczne ze sobą. Czy naprawdę nie mógłby tego przejrzeć jakiś prawnik, który poprawiłby błędy?" - powiedziała Możdżanowska w czwartek w sejmowej debacie nad projektem zmian w ustawie o służbie cywilnej.

Jak oceniła, PiS składa projekty ustaw, które dotyczą "stołków" - najpierw sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, teraz pracownicy służby cywilnej, a za chwilę media. "Proponuję zapis na stałe, że szefem służby cywilnej i jego zastępcą może być tylko i wyłącznie człowiek Prawa i Sprawiedliwości" - ironizowała Możdżanowska. Zdaniem posłanki PSL, projekt autorstwa PiS to pożegnanie z ideą transparentności. "Wasze pomysły na Polskę to tylko udawania i pudrowanie" - oceniła. "Projekt niweczy wiele lat budowania apolitycznej służby cywilnej, jest kolejnym etapem ograniczania demokracji" - przekonywała Możdżanowska.

Jak dodała, PiS chce zastąpić "swoimi kolesiami apolityczną kadrę zarządzającą w urzędach i ministerstwach". Możdżanowska poinformowała też, że w imieniu klubu PSL wnosi o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Projekt zmian w ustawie o służbie cywilnej, autorstwa PiS zakłada m.in. zniesienie Rady Służby Cywilnej, możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem SC, obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej, np. dyrektora generalnego urzędu, w drodze powołania.