Papież Franciszek nie traci nadziei, że konferencja klimatyczna w Paryżu zakończy się sukcesem. Mówił o tym w południe podczas spotkania z wiernymi na Anioł Pański. Wspomniał również wczorajszą beatyfikację w Peru trzech nowych męczenników: dwóch polskich franciszkanów i włoskiego misjonarza.

Śledząc prace paryskiej konferencji, papież zadaje sobie pytanie, które postawił w swej encyklice ekologicznej "Laudato si": "Jaki świat chcemy przekazać tym, którzy będą po nas, dorastającym dzieciom?”. "Dla dobra wspólnego domu, nas wszystkich i przyszłych pokoleń wszelki wysiłek w Paryżu powinien mieć na celu złagodzenie skutków zmian klimatycznych i przeciwstawienie się ubóstwu oraz doprowadzenie do rozkwitu godności człowieka. Cele te muszą iść z sobą w parze", podkreślił Franciszek.

Na zakończenie spotkania papież przypomniał, że wczoraj w Chimbote w Peru zostali ogłoszeni błogosławionymi Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski, franciszkanie konwentualni oraz wysłany na misję ksiądz Alessandro Dordi, zabici z nienawiści do wiary w 1991 roku.