Prezydent Andrzej Duda odebrał w czwartek rano ślubowanie od czterech nowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ślubowanie od piątego - Julii Przyłębskiej, prezydent odbierze po upływie kadencji sędziego, którego zastąpi ona w Trybunale.

Ślubowanie wobec prezydenta złożyli Henryk Cioch, Lech Morawski, Mariusz Muszyński i Piotr Pszczółkowski, których w głosowaniu wybrała w środę wieczorem sejmowa większość przy sprzeciwie opozycji: PO, Nowoczesnej i PSL. Kandydatów na sędziów zgłosił PiS.

"Powołano bezprawnie 5 sędziów, ci sędziowie chyba dzisiaj przyszli do pracy - jest to kpina z demokracji" - podkreślił Szejna. "Pan prezydent w nocy - rozumiem bezsennej - nie wiem o której nad ranem, przyjął ich ślubowanie" - dodał. Zdaniem polityka "to jest brak powagi urzędu prezydenta".

Według b.europosła można to było zrobić zupełnie inaczej, poczekać na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, który zebrał się w czwartek. Szejna uważa, że decyzja TK będzie niekorzystna dla Prawa i Sprawiedliwości.

"Oto chodziło - pokonać demokrację, pokonać sprawiedliwość, byle stanęło na naszym" - ocenił Szejna środowy wybór sędziów TK. "Mamy do czynienia z podważeniem gruntów demokracji w Polsce i podważeniem autorytetu Polski" - dodał.

Polityk zauważył, że Trybunał Konstytucyjny w Europie i na świecie jest taką instytucją, "która gwarantuje demokrację konstytucji". Zapowiedział, że SLD zaproponuje przesłuchanie w PE ws. zamachu na podstawy demokracji w Polsce przez obecny rząd. Dodał, że SLD będzie składać skargi go Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

"Będziemy musieli poprosić o ochronę Unię Europejską i instytucje międzynarodowe. Będziemy szukać sprawiedliwości na arenie międzynarodowej" - zapowiedział Szejna.

Ocenił, że PiS jest zorganizowaną grupą. "Jeszcze nie zorganizowaną grupą przestępczą, gdyż nikt nie stwierdził, że popełniono przestępstwo, ale w przyszłości tak się może stać. Co gorsza mam wrażenie, że z tą zorganizowaną grupą współpracuje prezydent RP Andrzej Duda" - podkreślił.

Trybunał Konstytucyjny bada w czwartek ustawę o TK, która była podstawą wyboru przez poprzedni Sejm pięciu nowych sędziów TK. Pierwotnie zaskarżyło ją PiS, kwestionujące ten wybór, ale potem wycofało skargę. Ponowili ją posłowie PO i PSL, a przyłączył się do niej RPO.