Ponowny wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego będzie nieważny z mocy prawa - uważa poseł Borys Budka z Platformy Obywatelskiej. Były minister sprawiedliwości jest zdania, że uchwalona dziś nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie unieważnia poprzedniego wyboru, bo przepisy poprzedniej ustawy zostały już skonsumowane.

" To są puste normy prawne" - powiedział Borys Budka. Dodał, że na etapie prac w komisji zwracali na to uwagę eksperci z biura legislacyjnego, ale posłowie PiS-u nie wzięli tego pod uwagę.

Poseł PO jest zdania, że jeżeli PiS mimo wszystko wybierze nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, to jawnie złamie konstytucję. "Jeżeli do tego dojdzie, to mamy do czynienia z zamachem na konstytucję i z próbą wprowadzenia państwa autorytarnego" - powiedział Borys Budka.

Platforma Obywatelska już zapowiedziała zaskarżenie nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego. "Jest jeszcze możliwość w ostateczności odwołania się do instytucji międzynarodowych. Liczymy też na rozsądek wyborców, liczymy na to, że nigdy więcej ci ludzie nie zostaną dopuszczeni do władzy" - powiedział Borys Budka.

Nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym poparli posłowie PiS-u i klub Kukiz '15. Posłowie pozostałych ugrupowań wyszli z sali obrad i nie wzięli udziału w głosowaniu.

Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości, nowelizacja wprowadza normalność i jest odpowiedzią na zamach, jaki na Trybunał Konstytucyjny dokonała PO ustawą z czerwca tego roku.