Szef Komisji Europejskiej obawia się, że na terenie Wspólnoty na stałe zostaną przywrócone granice. Jean-Claude Juncker mówił o tym podczas debaty w Brukseli, na której omawiano między innymi problem migracji i terroryzmu.

"Jeśli nie zdołamy w najlepszy możliwy sposób chronić naszych granic zewnętrznych, istnieje bardzo duże ryzyko, że na terenie Europy ponownie zostaną wprowadzone granice" - powiedział Juncker dodając, że nie chciałby, aby to zadanie należało do jego pokolenia polityków.

Obawy o przyszłość strefy Schengen wróciły w związku z falą migrantów, którzy docierają do Europy z Afryki i Bliskiego Wschodu. Niektóre kraje zmagające się z dużą liczbą uchodźców - jak Szwecja, Niemcy i Słowenia - zaczęły wprowadzać tymczasowe bariery na swoich granicach - w formie kontroli lub ogrodzeń. I choć tymczasowe wprowadzenie kontroli w nadzwyczajnych przypadkach jest dozwolone przez unijne prawo, to istnieje zagrożenie, że jeśli Unia nie znajdzie sposobu na zatrzymanie fali migrantów, kraje członkowskie posuną się do skrajnych działań.