Podejrzenia, że miały one związek z zamachami w Paryżu, nie potwierdziły się.

Policja zatrzymała siedem osób po sygnale od jednego z mieszkańców, który twierdził, że w miasteczku Alsdorf widział poszukiwanego listem gończym Salaha Abdelslama. To brat jednego z zamachowców z Paryża. Policja potraktowała zawiadomienie bardzo poważnie.

Przez prawie cały dzień w Alsdorfie trwała akcja jednostki specjalnej. Wieczorem poinformowano, że to fałszywy alarm. Po przesłuchaniu wszyscy zatrzymani zostali zwolnieni. Nic nie wskazuje na to, aby mieli coś wspólnego z terrorystami, którzy dokonali masakry w Paryżu.