Rosja nawiązała kontakt z częścią syryjskiej uzbrojonej opozycji i zgodnie z ustaleniami nie prowadzi bombardowań jej terytorium. Mówił o tym prezydent Władimir Putin na konferencji prasowej po szczycie G-20 w tureckiej Antalyi.

Putin powiedział, że część uzbrojonej syryjskiej opozycji uważa za możliwe rozpoczęcie walk z organizacjami terrorystycznymi - przede wszystkim z Państwem Islamskim. Rosja miałaby przy tym udzielić jej wsparcia lotniczego i jest gotowa to zrobić . "Jeśli do tego dojdzie, to będzie oznaczać, że armia prezydenta Asada i uzbrojona opozycja będą walczyć ze wspólnym wrogiem" - mówił Putin.

Dodał, że mogłoby to być podstawą przyszłych działań dotyczących politycznego uregulowania sytuacji w Syrii. Powiedział też, że potrzebne jest wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych, państw europejskich, Arabii Saudyjskiej, Turcji i Iranu - po to, by przyszła stabilizacja sytuacji w Syrii była nieodwracalna.