Kanclerz Niemiec Angela Merkel przekonuje, że kryzysu migracyjnego w Europie nie da się rozwiązać na granicy niemiecko-austriackiej.

Merkel powtórzyła, że potrzebne jest europejskie podejście do problemu, w przeciwnym razie napływ uchodźców może okazać się dużym zagrożeniem dla jedności kontynentu. Jak mówiła, ci którzy dzisiaj uważają, że sprawa uchodźców ich nie dotyczy, już jutro mogą być tym dotknięci, choćby poprzez kwestionowanie jedności Europy.

Wcześniej niemiecka kanclerz ostrzegała, że zamknięcie granicy niemiecko-austriackiej mogłoby doprowadzić do poważnych napięć na Bałkanach, być może nawet do konfliktu militarnego. Szacuje się, że w tym roku do Niemiec przybędzie co najmniej 800 tysięcy uchodźców.