Po północy Beata Szydło ruszyła z Torunia w ostatnią wyborczą trasę w tej kampanii.

Powiedziała, że będzie spotykać się z Polakami i każda minuta jest cenna ponieważ PiS chce wygrać wybory. Powtórzyła, że Polska potrzebuje dobrego, stabilnego rządu, który będzie prowadził polskie sprawy w dobrym kierunku, a nie chaosu i histerii.
Ruszamy w objazd "24 godziny dla Polski" - mówiła kandydatka PiS na premiera do niewielkiej grupy dziennikarzy i młodych ludzi zgromadzonych na rynku pogrążonego we śnie Torunia.
Beata Szydło zamierza promować kandydatów PiS, słuchać wyborców ale jak zapewniła nie będzie straszyć politycznymi oponentami bo "oni wystarczająco straszą Polaków".
Beata Szydło powiedziała, że podróż rozpoczyna od Torunia bo to piękne i ważne miasto. Kandydatka PiS na premiera była w czwartek gościem wieczornej audycji "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam i w Radiu Maryja.
Następnym punktem podróży jest piekarnia w Pelplinie. Objazd zakończy się w Chrzanowie tuż przed ciszą wyborczą. Plan przewiduje odwiedzenie różnych miejscowości w pięciu województwach.