560 domów zostało uszkodzonych przez wstrząsy w Kopalni „Janina” w ciągu ostatnich trzech tygodni. Mieszkańcy Libiąża i okolicznych miejscowości na zachodzie Małopolski od kilku tygodni alarmują o kolejnych tąpnięciach, które niszą ich domy i zgłaszają szkody do kopalni.

"Przede wszystkim w pierwszej kolejności przyjmowane są i rozpatrywane wnioski, które dotyczą uszkodzeń kominów, ponieważ zbliża się sezon grzewczy. Dziesięć wynajętych przez nas firm na bieżąco wykonuje naprawy" - mówi rzeczniczka zakładu Zofia Mrożek. Tylko wczoraj w nocy miał miejsce kolejny wstrząs o sile 3,7 w skali Richtera.

To efekt uruchomienia nowego wyrobiska w lipcu tego roku. Wyższy Urząd Górniczy nakazał kopalni ograniczenie wydobycia węgla, zakup urządzeń monitorujących wstrząsy i wykonanie odpowiednich prac, które mają na celu rozprężenie górotworu.