PiS zgłosił Beatę Szydło, ale Platforma nadal ma nadzieję na Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o reprezentanta Prawa i Sprawiedliwości w dzisiejszej debacie komitetów wyborczych.

Andrzej Halicki z PO uważa, że lider PiS nie powinien wywyższać się ponad innych. "Ważne jest, i apelujemy o to, by na debatę przyszedł lider" - mówi parlamentarzysta Platformy. Jego zdaniem, tylko Jarosław Kaczyński może odpowiedzieć na pytania, na które wczoraj nie odpowiedziała Beata Szydło. Chodzi o zapisy projektu konstytucji PiS. "Co z tymi pytaniami? Kto na nie odpowie skoro Beata Szydło wstydzi się tych dokumentów, a o Jarosławie Kaczyńskim mówi, że zawsze ma rację?" - pytał poseł Halicki.

Polityk Platformy chce między innymi, by Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytania o: relacje państwo-Kościół, cenzurę obyczajową i polityczną, nadzór polityczny nad sądownictwem i umocnienie władzy prezydenta.

Andrzej Halicki ma nadzieję, że wieczorna debata będzie merytoryczna, a PO doczeka się odpowiedzi na pytania. "Od Beaty Szydło nie byliśmy w stanie usłyszeć niczego innego od tego, co słyszymy w programach i wypowiedziach korytarzowych. Taka "odpowiedź Błaszczakiem" (...), czyli dużo słów i generalnie zero konkretów" - podsumował poseł PO.
Dzisiejsza debata liderów komitetów wyborczych będzie pokazywana w kilku telewizjach oraz transmitowana przez Program Pierwszy Polskiego Radia i Polskie Radio 24.