Rosjanie zakazali wjazdu siostrze Nadii Sawczenko. Wiera Sawczenko była jedynym świadkiem obrony w procesie, który toczy się przed rosyjskim sądem. Rosjanie oskarżają Nadiję Sawczenko o to, że skierowała ogień artylerii na ekipę rosyjskich dziennikarzy.

Rosjanie zabronili Wierze Sawczenko wjazdu na teren Federacji aż do roku 2020. Siostra więzionej pilotki dowiedziała się o tym we wtorek na granicy, wyjeżdżając z Rosji. Wiera Sawczenko jeździła do Rostowa na posiedzenia sądu w sprawie swojej siostry. Jak mówiła Polskiemu Radiu w zeszłym tygodniu - rosyjski sąd nie wyznaczył dokładnej daty, kiedy ma zeznawać.

Wiera była ważnym świadkiem, bo widziała się z siostrą w dniu, kiedy porwali ją prorosyjscy separatyści. Miała świadczyć o tym, że Nadija nie mogła uczestniczyć w ostrzelaniu rosyjskich dziennikarzy, bo w tym samym czasie była już w rękach bojówkarzy.

W związku z zakazem wjazdu - notę protestacyjną wydało ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych. Czytamy w niej, że nie dopuszczając do procesu kluczowego świadka, Rosja łamie podstawowe zasady prawa i moralności.