Szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak wyraził nadzieję, że Sejm nie odrzuci weta prezydenta do ustawy o uzgodnieniu płci. Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że Sejm rozpatrzy wniosek prezydenta na posiedzeniu w tym tygodniu i prawdopodobnie w piątek odbędzie się głosowanie.

Według Mariusza Błaszczaka decyzja o zajęciu się tą sprawą na ostatnim posiedzeniu w tej kadencji świadczy o tym jakie priorytety ma koalicja PO-PSL.

Mariusz Błaszczak powiedział, że dziwi go postawa marszałek Kidawy-Błońskiej, która stwierdziła, że Sejm nie ma czasu na zajęcie się projektem PiS dotyczącym minimalnej stawki godzinowej a jest czas na to, by zajmować się ustawą o uzgodnieniu płci.

"Sprawy bytowe nie są dla rządzących ważne, a ważne są sprawy dotyczące uzgodnienia płci" - uważa Mariusz Błaszczak. Do odrzucenia weta potrzebna jest większość 3/5 głosów. Przy pełnej frekwencji oznacza to 276 głosów.