Możliwe są nowe ustalenia kwot dotyczących imigrantów. Premier Ewa Kopacz powiedziała po posiedzeniu rządu, że sytuacja zmienia się, co może spowodować powrót do rozmów na ten temat na forum Unii Europejskiej.

Premier Kopacz przypomniała, że Polska zadeklarowała przyjęcie 2200 imigrantów. Szefowa rządu podkreśliła, że takiej liczbie uchodźców jesteśmy w stanie zapewnić godne warunki. Jednak w związku z tym, że do Europy napływa coraz więcej uchodźców, możliwe jest ponowne rozważenie kwot dla państw Unii Europejskiej. Dlatego polski rząd liczy się z tym, że będą oczekiwania nowych bardziej odważnych deklaracji. "Ewentualne zwiększenie przez Polskę deklaracji w sprawie imigrantów będzie dobrze przemyślaną i odpowiedzialną decyzją, po ocenie naszych możliwości" - zapewnia premier.
Ewa Kopacz podkreśliła, że w Polsce przebywa wielu Ukraińców, którzy nie mają statusu uchodźców, bo takie jest prawo wizowe. Jednak wielu z nich wyjechało z Ukrainy z powodu wojny na wschodzie kraju. Gdyby doszło do zaostrzenia walk u naszego sąsiada, Polska musi być gotowa, by przyjąć kolejnych imigrantów ze wschodu. Według szefowej rządu, obecnie w Polsce przebywa dziesiątki tysięcy Ukraińców, którzy uciekli przed wojną.
Na Węgrzech setki uchodźców próbuje dostać się do pociągów jadących z Budapesztu do Niemiec lub Austrii. Imigranci koczują na dworcu kolejowym Keleti. Na Węgry dostali się przeważnie przez granicę z Serbią