To kabaret, a rząd zachowuje się jak magnateria. PiS krytykuje wożenie kompletu krzeseł i stołu na wyjazdowe posiedzenie rządu.

Według Radia Wrocław, tak było na wczorajszym wyjazdowym posiedzeniu w stolicy Dolnego Śląska i tydzień temu w Łodzi. Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło mówiła w Słubicach, że takie zachowanie przypomina kabaret. Jej zdaniem, zadziwiające jest, że we Wrocławiu nie udało się znaleźć 30 krzeseł i stołu dla ministrów biorących udział w wyjazdowym posiedzeniu rządu.
Beata Szydło porównała tą sytuację do czasów gdy po Polsce podróżowali magnaci, wożąc ze sobą cały dobytek. "Biednym rodzinom odbiera się dzieci, a tymczasem rząd funduje sobie takie orszaki rządowe" - komentowała kandydatka PiS na premiera.
Sprawę mebli miało skomentować Centrum Informacji Rządu, jednak Radio Wrocław dotąd nie otrzymało odpowiedzi w tej sprawie.