Po gonitwie do szpitala trafiło siedem osób. Jeden z ugodzonych przez byków mężczyzn ma wstrząs mózgu i rany głowy, a innemu zwierzę przebiło klatkę piersiową. Jest w poważnym stanie, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Podczas pierwszego biegu został pobity rekord. Pierwszy z byków przebiegł całą 850-metrową trasę w minutę i 43 sekundy - najszybciej od 30 lat.
Świętu towarzyszą manifestacje obrońców praw zwierząt. Na jednym z placów Pampeluny ponad sto osób oblało się czerwoną farbą na znak protestu przeciwko maltretowaniu uczestniczących w biegach byków. Manifestujący przynieśli transparenty, których hasła przypominały, że po zakończeniu gonitwy wszystkie zwierzęta giną tego samego dnia podczas korridy.