Jeśli zaczniemy się licytować na przedwyborcze obietnice bez pokrycia, grozi nam scenariusz grecki - mówi premier Ewa Kopacz. Rozpoczynając posiedzenie Rady Gospodarczej przy premierze Ewa Kopacz powiedziała, że kryzys grecki powinien być dla nas przestrogą.

Jej zdaniem, jest on efektem składania przez polityków nieodpowiedzialnych obietnic bez pokrycia. Szefowa rządu mówiła, że wiele krajów Europy "tęskni za problemami, jakie mamy" w Polsce, za takim wzrostem gospodarczym.

Ewa Kopacz wyraziła nadzieję, że Rada Gospodarcza określi, jakie konsekwencje dla Polski będzie miał wynik referendum w Grecji. Jutro obywatele zadłużonego kraju mają zdecydować, czy zgadzają się na porozumienie z międzynarodowymi instytucjami. 30 czerwca wygasł program pomocowy dla Grecji, przez co kraj ten stał się niewypłacalny.

Rozmowy na temat nowego pakietu pomocy finansowej zakończyły się fiaskiem.