"Szefowie rządów UE muszą działać. Ona (Merkel) jako przedstawicielka najważniejszego kraju posiada klucz. Mam nadzieję, że skorzysta z niego" - powiedział Warufakis w rozmowie, która będzie opublikowana w poniedziałkowym wydaniu niemieckiego tabloidu. Fragment wywiadu redakcja udostępniła wcześniej mediom.

Szef resortu finansów zaznaczył, że Grecja jest otwarta na nową ofertę wierzycieli, która mogłaby być przedmiotem zapowiedzianego na przyszłą niedzielę referendum.

Warufakis zasugerował, że jego rząd mógłby w takim przypadku wycofać swój dotychczasowy sprzeciw wobec postulatów wierzycieli. "Możemy nasze zalecenia w każdej chwili zmienić i zaproponować wyborcom, by głosowali na tak" - wyjaśnił grecki polityk. Równocześnie wyjaśnił, że Grecja nie zamierza składać nowych propozycji.

Warufakis powiedział, że pozostaje "wiecznym optymistą", gdyż Europie zawsze udawało się "zaleczyć rany i rozwiązywać spory".

Grecki parlament zgodził się w nocy z soboty na niedzielę na przeprowadzenie 5 lipca referendum w sprawie warunków programu pomocowego, przedstawionych przez międzynarodowych kredytodawców. Premier Grecji Aleksis Cipras wezwał Greków, by w referendum zagłosowali przeciwko proponowanym przez wierzycieli, jego zdaniem w formie ultimatum, warunkom dalszej pomocy dla Grecji.