Wirus MERS został zawleczony z Półwyspu Arabskiego do Korei Południowej. Dwie osoby zmarły, zakażonych jest 25 osób, a kwarantannie poddano - 700. Wirus wywołuje objawy grypopodobne i prowadzi do niewydolności oddechowej. Może też prowadzić do niewydolności nerek.

Doktor Katarzyna Pancer z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH podkreśla, że zakażenie rozprzestrzeniło się w szpitalu, gdzie przebywał chory, zanim go zdiagnozowano. Według niej, zakaźność tego wirusa nie jest wysoka w porównaniu z innymi wirusami tego typu, na przykład SARS, jednak bliski kontakt pacjenta z personelem i przebywanie w jednym pomieszczeniu z innymi osobami spowodowało poważne skutki. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową.

Doktor Pancer mówi, że źródłem zakażenia są chore wielbłądy. Wirus przechodzi ze zwierząt na człowieka, a potem na inne osoby. Według niej, jego zdolność przenoszenia się wśród ludzi jest ograniczona. Rozprzestrzenianie się choroby można zahamować poprzez izolację chorych i zachowanie zasad higieny. Wirus MERS został zidentyfikowany na Półwyspie Arabskim w 2012 roku.