„Rozmawiałem z Korwinem w restauracji Lotos. Ustaliliśmy, że łączy nas postulat JOW, a tuż przed wyborami ten z nas, który ma mniej głosów, przekazuje je kandydatowi. Potem Janusz się z tego wycofał” - dodaje. Debata? Zdaniem Kukiza „Korwin-Mikke nie różnił się niczym od partyjniaków z prawdziwego zdarzenia”.
„To nie była debata, tylko jakaś farsa. Podobało mi się określenie Brauna, że wyglądało to, jak turniej „1 z 10” - mówi gość RMF FM. Dodaje, że najbardziej rzeczowy był Marian Kowalski. „Byłem zaskoczony. Było kilka wypowiedzi trochę ekstremalnych, ale mówił konkretnie, w wielu kwestiach się z nim zgadzałem” - ocenia.
Źródło: RMF FM