Na spóźnionego przeszło godzinę polityka czekało w Radomiu kilkaset osób. Andrzej Duda tłumaczył, że podróżowanie po rozkopanych, polskich drogach do łatwych nie należy. Kandydat mówił o planowanej reformie emerytalnej, sposobach na zahamowanie emigracji młodych rodaków.
Według Andrzeja Dudy, Borys Budka to dobry, ceniony za fachowość prawnik, który wielokrotnie reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zdaniem Dudy ma trudną misję do spełnienia, bo poprzednik "odchodzi w niesławie".
"Wierzę w to, że będzie wykonywał swoje zadania uczciwie" - stwierdził kandydat PiS na prezydenta.
Na zakończenie wizyty w Radomiu Andrzej Duda złożył kwiaty przed pomnikiem prezydenckiej pary Marii i Lecha Kaczyńskich.