Dwóch czterolatków najpierw trafiło do szpitala w Nowym Tomyślu, później dzieci zostały przewiezione na kompleksowe badania do Szpitala Krysiewicza w Poznaniu.
Dyrektor przedszkola numer 2 w Nowym Tomyślu Elżbieta Bobrowicz mówi, że nauczycielki prowadziły grupę prawidłowo, idąc od strony ulicy. Nie widziały zdarzenia, bo samochód nadjechał od tyłu. Jednak tuż przed wypadkiem jedna z wychowawczyń usłyszała szum i próbowała przesunąć dzieci do przodu.
Okoliczności wypadku wyjaśnia policja. Na razie zabrała kierującej prawo jazdy.