Ewa Tomala-Borucka została nagle odwołana, aby nie wygrała konkursu – nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM. To drugie dno nagłej dymisji urzędniczki pełniącej obowiązki szefowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak informuje rmf24.pl w oficjalnym komunikacie pada tylko sformułowanie, że decyzja została podjęta za względu na interes i dobro GDDKiA. To kluczowe zdanie, które ma pogrzebać szansę odwołanej dyrektor na wygranie konkursu i kierowanie GDDKiA już nie jako p.o., ale pełnoprawny szef.