Za tydzień powinno być wiadomość czy Grecja dostanie kolejną transzę pożyczki. 24 kwietnia spotykają się ministrowie finansów strefy euro, którzy mają ocenić zaplanowane reformy, a od nich uzależniona jest pomoc finansowa. Sytuacja Grecji jest coraz trudniejsza, ale rząd w Atenach zaprzecza, że przygotowuje się do ogłoszenia bankructwa.

Bardzo wysoki dług publiczny, obniżona ocena wiarygodności przez jedną z agencji ratingowych, a w planach spłata zadłużenia - Grecja potrzebuje natychmiastowego, finansowego wsparcia. Ateny liczą na porozumienie z przedstawicielami eurogrupy i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, zgodę na reformy i zielone światło dla wypłaty pożyczki. Jednak Komisja Europejska sceptycznie wypowiada się o przebiegu negocjacji w tej sprawie. „Nie jesteśmy usatysfakcjonowani dotychczasowymi postępami" - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas.

Jeśli Grecja porozumie się z międzynarodowymi pożyczkodawcami, otrzyma ponad 7 miliardów euro. To ostatnia transza z drugiego pakietu finansowego. Od 2010 roku Grecji przyznano wsparcie w wysokości 240 miliardów euro.