Tak Bruksela ocenia trwające negocjacje w sprawie programu pomocowego dla Aten. Grecki minister finansów Jani Varoufakis wyraził niedawno nadzieję, że wstępna umowa zostanie zawarta 24 kwietnia podczas spotkania ministrów finansów strefy euro.

Rzecznik Komisji Margaritis Schinas podkreślił, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami ministrów warunkiem dalszej pomocy jest przedstawienie przez rząd w Atenach pełnej i szczegółowej listy reform oraz jej zaakceptowanie przez pożyczkodawców do końca kwietnia: "Kontynuujemy prace z pozostałymi instytucjami oraz greckimi władzami. Odnotowaliśmy pewien postęp i spodziewamy się dalszego postępu w najbliższych dniach i tygodniach. Następnym etapem będzie spotkanie Eurogrupy przewidziane na 24 kwietnia, które będzie szansą dla ministrów, by ocenić sytuację. Oczywiście jeśli do porozumienia dojdzie wcześniej, będzie to bardzo mile widziane" - powiedział Schinas.

Jeśli greckim władzom uda się na czas przedstawić szczegółową listę reform, Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Europejski Bank Centralny mają odblokować pomoc w wysokości ponad 7 miliardów euro. To środki, których Grecja bardzo potrzebuje biorąc pod uwagę jej obecną sytuację finansową. W zeszłym roku zadłużenie tego kraju było na rekordowym poziomie 175 procent PKB. Tylko w tym roku grecki rząd powinien spłacić około 28 miliardów euro długów.