Rosjanie mieszkający zagranicą mogą stracić swoje emerytury. Według dziennika „Izwiestia”, taką propozycję przedstawił w Dumie Państwowej deputowany Michaił Diegtiarow.

Parlamentarzysta z Liberalno - Demokratycznej Partii Rosji chce odbierać świadczenia emerytalne tym, którzy więcej niż pół roku przebywają w innym kraju.

Zagrożeni utratą emerytur są także Rosjanie dysponujący podwójnym obywatelstwem. Pomysłodawca takiego rozwiązania oraz grupa wspierających go deputowanych podkreślają, że świadczenie będzie można odzyskać zaraz po powrocie do kraju.

Jednak, jeśli ktoś na stałe pozostanie w innym kraju, będzie musiał pożegnać się z rosyjską emeryturą. -„Prawo gwarantuje każdemu, niezależnie od miejsca zamieszkania wypłatę, uczciwie zapracowanej emerytury” - cytuje radio Echo Moskwy wypowiedź rektora Akademii Służby Państwowej Aleksandra Safonowa. Ekspert dodaje, że nieważne, gdzie emeryt mieszka, ponieważ i tak jest obywatelem Federacji Rosyjskiej.