Gdański sąd ma dziś zdecydować o trwałej izolacji seryjnego zabójcy i gwałciciela Henryka Z. Mężczyzna w styczniu wyszedł z więzienia w Sztumie, mimo że pół roku wcześniej jego dyrektor złożył wniosek o zamknięcie go w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.

Sąd przesłuchuje właśnie biegłych psychologów, psychiatrów i seksuologa, którzy przez cztery tygodnie obserwowali Henryka Z.

Mężczyzna przebywał na obserwacji, więc z mocy przepisów prawa musiałem go zwolnić po tych 4 tygodniach, to nie jest wypisanie z leczenia, przygotowaliśmy opinię, czekamy na ocenę sądu - tłumaczy szef ośrodka w Gostyninie - biegły psychiatra Ryszard Wardeński.

Henryk Z., w sztumskim więzieniu odsiadywał wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo 5 miesięcznego dziecka. Pierwszy raz zgwałcił będąc jeszcze w szkole podstawowej.