Latem tego roku mają pojawić się ograniczenia w lataniu dronami - dowiedział się reporter RMF FM. Dla wielu pilotów tych maszyn pojawią się obowiązkowe "prawa jazdy" potrzebne do kierowania dronami. Ograniczony zostanie także zasięg ich latania. Sprzedawcy dronów będą musieli także rozdawać kupującym instrukcje obsługi.

Piloci dronów, czyli niewielkich latających modeli mających zwykle cztery śmigła, zostaną podzieleni na dwie grupy: amatorów i profesjonalistów, którzy zarabiają nagrywając filmy przedstawiające przebieg lotów. Zawodowcy będą musieli przejść obowiązkowy kurs, który kosztuje kilka tysięcy złotych i zdać egzamin w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Ma on kosztować 200 złotych. Amatorzy będą musieli natomiast ograniczyć zasięg lotów: do 150 metrów w pionie i 500 metrów w poziomie.

Na sprzedawców dronów nałożony może zostać także obowiązek informowania klientów o nowych przepisach. Może się to odbywać przez rozdawanie broszur. Taki pomysł ma Urząd Lotnictwa Cywilnego. W tej chwili Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju konsultuje projekty dwóch rozporządzeń w tej sprawie. Konsultacje mają zakończyć się w połowie kwietnia. Zmiany obejmują projekt rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju, który modyfikuje rozporządzenie w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy oraz projekt rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadectw kwalifikacji.