Tysiące osób wyszły na ulice Tel Awiwu, aby zaprotestować przeciw polityce premiera Izraela Beniamina Netanjahu. Na dziesięć dni przed wyborami parlamentarnymi protestujący wzywali do "zmiany".

Demonstrację zorganizowała pozarządowa organizacja Milion Rąk, która prowadzi kampanię na rzecz podpisania porozumienia z Palestyńczykami i utworzenia palestyńskiego państwa.

Według szacunków policji na placu Icchaka Rabina zebrało się 25 tysięcy osób, organizatorzy twierdzą, że manifestantów było dwa razy więcej.

Sondaże przedwyborcze dają równe szanse na zwycięstwo rządzącej partii Likud oraz centrolewicowej koalicji Partii Pracy Icchaka Herzoga i liberalnego ugrupowania o nazwie Ruch byłej minister sprawiedliwości Cipi Liwni.