W Wilnie rozpoczyna się tradycyjny Jarmark Kaziukowy - najstarsze i największe wileńskie święto rzemiosła, o niepowtarzalnym charakterze.

Tradycja Jarmarku, na Wileńszczyźnie zwanego Kaziukiem, sięga XVII wieku. Wiąże się ze świętym Kazimierzem - patronem Litwy, którego sarkofag znajduje się w jednej z kaplic katedry wileńskiej.

Na Jarmarku Kaziukowym można kupić wiklinowe kosze, drewniane łyżki, fujarki, serca z piernika, smorgońskie obwarzanki i oczywiście słynne wileńskie palmy, które od lat uchodzą za symbol kiermaszu.

W tym roku po raz pierwsze będzie czynne kino kaziukowe. Odbędą się też mistrzostwa Litwy w pieczeniu mięsa.

Organizatorzy Kaziukowego Jarmarku przygotowali rekordową liczbę miejsc handlowych - ponad 3 tysiące. Oczekują, że jarmark odwiedzi co najmniej pół miliona gości, także z zagranicy. Na wileński kiermasz od lat przyjeżdża wiele zorganizowanych wycieczek z Polski, Łotwy, Estonii, a nawet z Japonii.

Trzydniowy Jarmark to nie tylko handel, ale też koncerty, głównie kapel ludowych, zabawy przy ogniskach i pochody przebierańców. Po wojnie, w Litwie Radzieckiej Jarmark Kaziukowy był zakazany. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, Kaziuk wrócił na wileńską starówkę.