Rząd zajmuje się dziś projektem, który zakłada że wydatki na obronność wzrosną z 1,95 PKB do 2 procent PKB.

Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak podkreślił, że wojsko powinno być silne i wyposażone w nowoczesną broń, a obrona kosztuje.
"Problem polega na tym, że przez te ponad siedem lat rząd koalicji PO-PSL niewiele w tej sprawie robił" - zauważył.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że broń powinna być produkowana w Polsce bo zbrojenia w sensie produkcji broni i nowoczesnych technologii są korzystne dla gospodarki, dlatego, że one nakręcają koniunkturę. Wiceprezes Mariusz Kamiński dodał, że rząd może liczyć w tym zakresie na wsparcie PiS.

"Uważamy, że jest to ważny priorytet w związku z sytuacją zagraniczną i na pewno będziemy wspierali działania, których celem jest wzmocnienie naszej armii" - powiedział.
PiS proponował zwiększenie wydatków na wojsko do 2 procent PKB już od tego roku i złożył projekt w tej sprawie latem roku ubiegłego.
Wiceprzewodniczący komisji obrony z PiS przekonywał wówczas, że kwotę około 800 milionów złotych bez problemu można uzyskać z cięć w administacji rządowej.