Spore utrudnienia czekają pasażerów linii lotniczych EasyJet. Powodem jest strajk stewardes i stewardów tego taniego przewoźnika.

Kiepskim akcentem kończy się stary rok i zaczyna Nowy 2015, bowiem w wyniku akcji protestacyjnej części personelu już w tej chwili wiadomo, że dzisiaj i jutro zostanie odwołanych niemal 140 lotów. To powtórka strajku z Wigilii i pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to także stewardesy i stewardzi strajkowali protestując przeciwko zbytniemu obciążeniu godzinami w powietrzu oraz domagając się większego udziału w znacznych zyskach firmy.

Akcją dotknięte zostaną wszystkie lotniska będące bazami floty powietrznej EasyJet we Francji - Orly pod Paryżem, Nicea, Tuluza, Lille, ale przede wszystkim Roissy Charles de Gaulle i Lyon. Większość odwołanych lotów dotyczy połączeń krajowych, ale strajk dotknie także linie do Hiszpanii, Portugalii, Włoch i na Węgry. Strajkujący domagają się negocjacji z dyrekcją przewoźnika w sprawie swoich żądań - ta twierdzi, że jest gotowa na każdą konstruktywną dyskusję, ale na razie na rozmowy się nie zanosi.