46-letni Mirosław P. usłyszał zarzuty umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także nieudzielnia pomocy poszkodowanym w wypadku nastolatkom oraz prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. Kilka miesięcy przed wypadkiem sąd zakazał Mirosławowi P. kierowania pojazdami. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia.
Za ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy poszkodowanym odpowie też Sylwester S., który jechał razem z Mirosławem P. Policjanci zatrzymali go kilkadziesiąt minut po wypadku. Miał 3,2 promila alkoholu w organizmie.
Do wypadku doszło wieczorem, 26 kwietnia. Kierujący Seatem Cordoba 46-latek z impetem wjechał w idące skrajem drogi 12 i 13-latkę. Uciekł, Nnie udzieliwszy im pomocy. Odnaleziony nad ranem, miał jeszcze 1,2 promila alkoholu w organizmie. Biegli orzekli, że w chwili wypadku mógł mieć nawet 2,8 promila.