Projekt wniosków na rozpoczynający się pojutrze unijny szczyt bardzo skromny. Rosji i Ukrainie poświęcono niewiele miejsca. Projekt przygotował nowy szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który po raz pierwszy będzie prowadził obrady z udziałem unijnych przywódców. Dokument, który widziało Polskie Radio, liczy zaledwie 3 strony.

W projekcie wniosków na szczyt możemy przeczytać więcej o planie inwestycyjnym przygotowanym przez Komisję Europejską o wartości ponad 300 miliardów euro. O Ukrainie są dwa, bardzo ogólne akapity. Unia Europejska gratuluje nowemu rządowi, z zadowoleniem przyjmuje zapowiedź przeprowadzenia reform politycznych i gospodarczych i jest gotowa wesprzeć Ukrainę finansowo. W projekcie napisano, że sytuacja na wschodzie Ukrainy wywołuje poważne zaniepokojenie i jest zapowiedź, że Unia będzie podejmować kolejne decyzje, jeśli będzie to niekonieczne.

W dokumencie nie sprecyzowano, o co konkretnie chodzi. Rosja wymieniona jest tylko raz, kiedy Unia wzywa wszystkie strony do wdrożenia planu pokojowego z Mińska. To bardzo oszczędny w słowach projekt wniosków na szczyt. W Brukseli można usłyszeć, że nowy szef Rady tym między innymi będzie różnił się od poprzedniego, którego projekty wniosków liczyły ponad 20 stron, a i tak wielu przywódców miało kłopoty z ich zrozumieniem. Tyle tylko, że takie dokument to przekaz polityczny Unii Europejskiej. A z tego przekazu wynika, że Wspólnota łagodzi ton wobec Rosji.