"Olbrzymia część zapisów, o których dziś mówimy, to odpowiedź na oczekiwania środowiska naukowego" - podkreślił w środę wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Ratajczak podczas drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy o finansowaniu nauki oraz niektórych innych ustaw.

Posłanka PO Urszula Augustyn zaznaczyła, że zmiany, które wprowadzi nowelizacja, mają charakter korygujący, ale dotyczą bardzo ważnych zagadnień dla rozwoju sektora nauki.

Według Jerzego Żyżyńskiego (PiS) dokument "pewne rzeczy poprawia, porządkuje, wprowadza kilka ważnych zmian". Przyznał jednak, że ma do projektu zastrzeżenia. "Tkwimy na drodze naiwnej wiary, że nauka będzie się rozwijać w pętach przeregulowania, za to bez nakładów finansowych. Ustawa o finansowaniu nauki powinna przede wszystkim nakładać rygory i zobowiązania na tego, kto finansuje naukę. Nauka potrzebuje uporządkowania i regulacji, ale przede wszystkim mądrego mecenatu państwa" - argumentował.

Poseł Twojego Ruchu Piotr Paweł Bauć zwrócił uwagę, że potrzebne jest wytyczenie planu dochodzenia do poziomu 1,5 proc. PKB na naukę i 1,5 proc. środków pochodzących z biznesu na naukę.

Również Bogusław Wontor (SLD) zaapelował o zwiększenie środków finansowych na naukę. "To, że my zrobimy najlepsze prawo, od tego nam nie przybędzie. Nauka nie będzie się rozwijała, jeśli tych środków nie będzie więcej" - zaznaczył Wontor.

Wiceminister Ratajczak przypomniał, że w expose premier Ewy Kopacz znalazła się deklaracja, że do roku 2020 nakłady na naukę osiągną poziom 2 proc. PKB, przy czym będą to nakłady zarówno z sektora prywatnego, jak i z nakładów publicznych.

"Jako resort, tam gdzie mamy taką możliwość, przy konstruowaniu założeń budżetowych za każdym razem podnosimy kwestię konieczności zwiększania nakładów na naukę. Już założenia budżetu na rok 2015 zakładają, że wzrosną one o ok. 10 proc. Zakładam, że jest to początek wyraźnego trendu wzrostowego, który miałby nas doprowadzić do realizacji 2 proc. na naukę w roku 2020" - mówił Ratajczak.

Oprócz PO, poparcie dla nowelizacji ustawy zapowiedziały SLD i Twój Ruch. Z kolei PiS, poparcie dla projektu uzależnił od przyjęcia jednej z kilkunastu złożonych przez ten klub poprawek, dotyczącej stopniowego podnoszenia wynagrodzeń dla naukowców do 2018 roku.

Posłowie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży podczas środowego posiedzenia odrzucili jednak zgłaszaną przez PiS poprawkę. "Skutki tego typu poprawki byłyby choćby z punktu widzenia przyszłorocznego budżetu tak istotne, że trudno oczekiwać, że minister finansów zechciałby taką poprawkę przyjąć" - argumentował podczas posiedzenia Komisji Ratajczak.

Jednym z istotniejszych przepisów nowelizacji, jest wprowadzenie do ustawy pojęcia Polskiej Mapy Drogowej Infrastruktury Badawczej. Znajdą się na niej najważniejsze, strategiczne dla polskiej nauki obiekty i urządzenia badawcze. Decyzję o wpisaniu przedsięwzięcia na Mapę Drogową będzie podejmował minister nauki. Wnioski o umieszczenie na Mapie mogą składać jednostki i konsorcja naukowe, centra naukowo-przemysłowe, centra naukowe PAN.

Prawo i Sprawiedliwość zabiegało, aby pojęcie Polskiej Mapy Drogowej Infrastruktury Badawczej zastąpić Planem Przedsięwzięć Rozwoju Aparatury Badawczej. Choć zgłosiło odpowiednie poprawki, to w środę nie zyskały one rekomendacji sejmowej komisji.

Urszula Augustyn podkreśliła, że w projekcie określono też podstawowe kryteria, jakie będą stosowane przy podziale środków finansowych na naukę, kładąc nacisk na poziom naukowy prac i ich znaczenie dla rozwoju nauki, a także praktyczną użyteczność uzyskanych wyników. "Przy podziale środków istotną rolę odgrywać będzie kategoria naukowa, a w ramach wspierania inwestycji pod uwagę brane będzie jej szczególne znaczenie dla celów polityki naukowej" - mówiła.

Zgodnie z zapisami nowelizacji instytucja niezadowolona z decyzji np. o nieprzyznaniu jej środków finansowych na naukę, będzie mogła odwołać się od tej decyzji tylko w przypadku naruszenia procedury konkursowej lub naruszeń formalnych. Taki zapis budził niezadowolenie m.in. Rady Głównej Instytutów Badawczych (RGIB), która zabiegała, aby przyczyną takiego odwołania mogły być także powody merytoryczne. Podczas drugiego czytania projektu postulat RGIB w formie poprawki zgłosił PiS, ale sejmowa Komisja ją odrzuciła.

Nowelizacja wprowadzi też system informacji o nauce, komplementarny do istniejącego już w systemie POL-on, systemu informacji o szkolnictwie wyższym. Uwzględnione zostaną w nim informacje m.in. o osiągnięciach naukowych jednostek, otrzymanych przez nie patentach, zorganizowanych konferencjach naukowych, wydawanych czasopismach. Dostęp do większości z tych danych będzie otwarty i powszechny.

Do ważniejszych zmian należy też modyfikacja definicji młodego naukowca, który w roku ubiegania się o środki finansowe nie ukończył 35. roku życia. Zgodnie z propozycjami zawartymi w noweli ten okres będzie można wydłużyć o czas, w którym naukowiec przebywał np. na urlopie rodzicielskim, wychowawczym albo pobierał zasiłek chorobowy w związku z długotrwałą niezdolnością do pracy. Łączny czas takich przerw w pracy nie może przekroczyć jednak dwóch lat.

Podczas sejmowych prac nad rządowym projektem nowelizacji, ze względów legislacyjnych, przygotowano też uzupełniający go projekt Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Z obydwu projektów przygotowano jedno sprawozdanie, dlatego dalsze prace legislacyjne prowadzone są na jednym dokumencie.(PAP)

ekr/ mrt/ par/ pro/