Egipski sąd skazał 185 osób na karę śmierci za atak na posterunek policji na przedmieściach Kairu w zeszłym roku. Zginęło wówczas 13 policjantów.

Sąd podał w uzasadnieniu, że skazani winni są terroryzmu, morderstw, uszkodzenia mienia publicznego i posiadania broni. Zgodnie z egipskim prawem, wyroki śmierci muszą być zatwierdzone przez muftiego, najwyższą muzułmańską władzę religijną w kraju. Wyrok może być zatwierdzony lub zmieniony. Termin ostatecznej decyzji wyznaczono na 24 stycznia.

Orzeczenie zapadło kilka dni po tym jak inny sąd w Kairze oczyścił byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka z zarzutu wydania rozkazu krwawego stłumienia antyprezydenckich protestów w 2011 roku, w których zginęło kilkuset demonstrantów. Mubarak został również uniewinniony w sprawach o korupcję.

Do ataku na posterunek policji doszło w sierpniu 2013, dzień po tym jak egipskie siły bezpieczeństwa siłą usunęły dwa obozowiska protestujących w Kairze. Zginęły wówczas setki ludzi. Było to jedno najkrwawszych wydarzeń we współczesnej historii kraju.