Papież w swoim wystąpieniu przypomniał o korzeniach zjednoczonej Europy i ideach jakie przyświecały ojcom założycielom. Franciszek mówił, jak ważnym elementem w strukturach wspólnoty europejskiej pełni Europejski Trybunał Praw Człowieka. Określił go mianem "sumienia". Papież dodał, że chciałby, aby to sumienie coraz bardziej dojrzewało nie tyle przez porozumienia i kompromisy pomiędzy stronami, ale dążyło do głębokich korzeni stanowiących fundamenty europejskiej cywilizacji.
W przemówieniu znalazły się też odniesienia do polityki międzynarodowej. Papież zwrócił uwagę, że Europa ciągle nie jest wolna od konfliktów i nadal "marzy o pokoju". Franciszek podkreślił ważną rolę Rady Europy w poszukiwaniu pokojowych rozwiązań konfliktów. Jednak pokój to nie tylko brak konfliktów i i napięć. W chrześcijańskiej wizji człowieka, jest to równocześnie dążenie do realizacji dobra wspólnego w prawdzie i miłości - podkreślił.
Papież przypomniał też o swoim sprzeciwie wobec handlu bronią i wyścigu zbrojeń. Franciszek podkreślił, że ofiarami tego zjawiska są zwykle najbiedniejsi, a coraz bardziej niebezpiecznym zjawiskiem jest terroryzm i handel ludźmi. Rada Europy odgrywa ważną rolę w zwalczaniu tych form okrucieństwa. Przemówienie Ojca Świętego zostało przerwane oklaskami, gdy mówił o dialogu wielokulturowym oraz o młodym pokoleniu polityków. Franciszek podkreślił, że nie można przezwyciężyć podziałów bez odwołania się do dialogu, także do dialogu między pokoleniami.