Jarosław Kaczyński wydał wojnę tym, którzy uzyskali dobry wynik w wyborach samorządowych - ocenia Janusz Piechociński.

Tak według wicepremiera i ministra gospodarki należy traktować słowa szefa PiSu, który w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" nazwał PSL partią prorosyjską. Janusz Piechociński uważa, że to właśnie rozczarowanie ostatecznym rezultatem głosowania jest powodem ataku Kaczyńskiego na Polskie Stronnictwo Ludowe. "Jarosław Kaczyński już wygrał z panem prezydentem Putinem wojnę na Ukrainie, a teraz teraz berze się za wojnę w Polsce z PSL-em" - powiedział wicepremier.

Piechociński odniósł się też do słów Kaczyńskiego, który premier Ewę Kopacz nazwał "Urbanem w spódnicy", a także zapowiedział wyprowadzenie ludzi na ulicę. Wicepremier i minister gospodarki odpowiada, że taka postawa szefa PiS go smuci. Dodał, że w czasie kampanii wyborczej widzieliśmy szefa PiS "na słodko i miękko", a po głosowaniu jego postawa radykalnie się zmieniła.

Jarosław Kaczyński uważa, że wyniki wyborów samorządowych są nieprawdziwe i nierzetelne. Podkreśla, że nie zgadza się z taką sytuacją i zapowiada na 13 grudnia marsz przeciwko wyborczemu nadużyciu.