Stan zdrowia zatrzymanego przez krakowską prokuraturę Aleksandra G. pozwala na umieszczenie go w areszcie śledczym. Podejrzany o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary jest przewożony z Poznania do Krakowa.

Prowadzący śledztwo krakowski prokurator Piotr Kosmaty zapowiada, że prawdopodobnie jeszcze dziś po południu do sądu w Krakowie trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie Aleksandra G. Po wczorajszym zatrzymaniu przeszedł szczegółowe badanie w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu. Biegli jednoznacznie stwierdzili, że może brać udział w czynnościach prokuratorskich, a nawet może być osadzony w areszcie śledczym.

Były senator został zatrzymany w związku z zaginięciem poznańskiego dziennikarza śledczego Jarosława Ziętary w 1992 roku. W 1998 roku poznańska prokuratura uznała, że Ziętara został uprowadzony i zamordowany. Rok później śledztwo umorzono, bo nie udało się odnaleźć ciała. Trzy lata temu śledztwo na nowo podjęła krakowska prokuratura.