Serbski generał Sreten Lukić może odbywać w Polsce karę za zbrodnie wojenne popełnione w Kosowie w latach 90 - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. W sprawie drugiego ze zbrodniarzy Vladimira Lazarevicia, sąd chce od Trybunału w Hadze dostać informacje o stanie jego zdrowia. Wnosił o to polski adwokat Lazarevicia, co poparł polski prokurator.

Na początku tego roku Lukić został prawomocnie skazany na 20 lat więzienia, a Lazarević na 14 lat za zbrodnie przeciw ludzkości, jakich dopuścili się wobec albańskiej ludności Kosowa . W sprawie tego ostatniego strony czekają teraz na uprawomocnienie się postanowienia - powiedział adwokat Mikołaj Pietrzak. Dodał, Trybunał w Hadze o takim postanowieniu poinformuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Następnie Trybunał wspólnie z polskim rządem zdecydują czy dojdzie do przekazania skazanego. Gdyby podjęto taką decyzję, po przetransportowaniu skazanego do Polski zapadnie decyzja dotycząca dostosowania wymiaru orzeczonej kary do prawa polskiego.

Decyzja sądu, jeśli nikt się od niej nie odwoła uprawomocni się w ciągu dwóch tygodni. Podstawą prawną przejmowania przez Polskę skazanych przez Trybunał w Hadze jest zawarta w 2008 r. umowa naszego kraju z ONZ o wykonywaniu wyroków Trybunału. Sprawa Krsticia była pierwszym takim przypadkiem. On już odsiaduje wyrok w polskim więzieniu.