Komisja Europejska Jean Claude Junckera 1 listopada oficjalnie rozpoczyna pracę. Luksemburczyk będzie przewodził unijnej instytucji przez najbliższe 5 lat. Polska komisarz w jego zespole, Elżbieta Bieńkowska, będzie odpowiedzialna za rynek wewnętrzny, przemysł, małe i średnie przedsiębiorstwa.

Jean Claude Juncker zdecydował się skonstruować swoją Komisję w sposób inny niż jego poprzednik, Jose Barroso. W zespole Luksemburczyka jest siedmiu "superkomisarzy", których zadaniem będzie koordynowanie realizacji najważniejszych zadań, jakie stawia sobie Unia. Wśród nich jest m.in. budowa unii energetycznej, wspólnego rynku cyfrowego i pobudzenie wzrostu gospodarczego.

"Przed nami niesamowita szansa, ale i obowiązek, by odnaleźć się w trudnej sytuacji geopolitycznej, uzdrowić gospodarkę i zbudować zjednoczoną Europę, która oferuje nowe miejsca pracy. Mam do tego właściwą ekipę" - przekonywał przewodniczący.

Według ekspertów Juncker dość zręcznie rozdzielił teki w nowej Komisji, odpowiadając na oczekiwania unijnych krajów. Brytyjczykowi na przykład powierzył pieczę nad usługami finansowymi, Niemcowi - nad gospodarką cyfrową, a Polce nad rynkiem wewnętrznym. Po tym jak ekipa Junckera otrzymała mandat zaufania od europosłów, jest teraz przed nią walka o zaufanie Europejczyków.